Do agencji detektywistycznych zgłasza się coraz więcej osób, którego niedawno uzyskały licencję. Skąd taki wzrost popularności tego stanowiska pracy?
Prywatny detektyw - popularne zajęcie
Do roku 2013 aby zostać detektywem trzeba było zdać specjalny egzamin państwowy, który upoważniał do otrzymania licencji. Obecnie sprawa wygląda zgoła prościej. Aby zostać licencjonowanym detektywem wystarczy przejść odpowiedni kurs, który trwa zaledwie dwa miesiące. Po jego ukończeniu nawet rolnik może mianować się mianem śledczego. Z rejestru Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w 2012 roku wydano 49 licencji, z kolei w 2016 roku było ich aż 433. Razem ze wzrostem liczby pozwoleń na wykonywanie zawodu, corocznie pojawia się również zwiększona ilość wpisów do rejestracji działalności regulowanej w zakresie kryminalistyki.
W dzisiejszych czasach mamy do czynienia z popularyzacją tego zawodu. Usługi detektywistyczne są promowane w szczególności w telewizji. Mamy do wyboru całe mnóstwo programów o tematyce detektywistycznej. Przedstawiają one tę pracę, jako szalenie ciekawą i stosunkowo prostą. W związku z tym przeciętny Kowalski również postanawia zabawić się w Sherlocka Holmesa. W końcu wystarczy, że będzie miał profesjonalny aparat z dobrym obiektywem, wypasiony samochód, mini kamerkę i podsłuch, a na pewno w mig będzie mistrzem w swoim fachu. A w takim zawodzie przecież zarabia się nieźle, dochodzi tego nienormowany czas pracy. Żyć, nie umierać! A należy pamiętać o tym, że do pracy detektywa najbardziej nadają się osoby, które zdobyły dotychczas doświadczenie w organach ścigania, na przykład prokuraturze lub policji. Są one już obeznane z tajnikami zawodu. Wiedzą, w jaki sposób pracować, by zdobyte przez nich dowody mogły być użyte w sądzie. Istotna jest także znajomość prawa. Dlatego, jeżeli kiedykolwiek znajdziesz się w sytuacji, kiedy będzie musiał wybrać biuro detektywistyczne, postaw na doświadczenie poparte praktyką i nie daj się naciągnąć oszustom.